'Visa Remix' se estrenó el . Este tema está incluido en el disco '0,25 mg'
Al final de la letra 'Visa Remix' podrás comentar sobre ella y acceder a más canciones de Taconafide.
LETRA
Visa Remix
[Refren: Quebonafide & Taco Hemingway]
Nowa wiza, chocia¿ nadal nie mam w banku kart
Obok le¿y moja Frida, któr¹ mêczy œwiat
Kiedyœ Sokó³ tu przewidzia³ ile bêdê wart
Teraz s³oñce œwieci tylko dla mnie jak...
Kropla wina na poœcieli, znowu mêczy kac
Szukam jutra, ale wczoraj znowu drêczy w snach
Nawet Tytus nie przewidzia³ ile bêdê wart
Nie, nie
[Zwrotka 1: Quebonafide]
Zanim za³o¿y³em label tak jak Wojtek - Prosto
To pod ³ó¿kiem mia³em CKMa z Wojciechowsk¹
Mo¿e przez to w³aœnie przelecia³em ca³y œwiat
By zrozumieæ, ¿e mam w g³owie kosmos
Tyle znowu tracisz dla mnie, jestem Brad Pitt w Siedem
Siedzê i przegl¹dam story od Natalii Szroeder
Szukam kogoœ, kto moj¹ duszê nakarmi œpiewem
Ale przestañmy walczyæ na tym messengerze
Myœlê w co siê ubierzesz, gdzie wyjdziesz
Myœlê o tym, ¿eby byæ gdzie indziej
Wsiadam ju¿ w ten samolot jak w windê
Moja g³owa paruje jak Tinder
[Refren: Quebonafide & Taco Hemingway]
Nowa wiza, chocia¿ nadal nie mam w banku kart
Obok le¿y moja Frida, któr¹ mêczy œwiat
Kiedyœ Sokó³ tu przewidzia³ ile bêdê wart
Teraz s³oñce œwieci tylko dla mnie jak...
Kropla wina na poœcieli, znowu mêczy kac
Szukam jutra, ale wczoraj znowu drêczy w snach
Nawet Tytus nie przewidzia³ ile bêdê wart
Nie, nie
[Zwrotka 2: Taco Hemingway]
Mam awizo, znowu poczt¹ przysz³a nowa Visa
Taco Corp. to firma, zawsze chcia³em to napisaæ
Znowu mnie obserwuj¹ hordy, jestem Mona Lisa
By³em w Vogue, gdzie ten pa³ac jak pieprzona Piza?
Autografy, w sumie zawsze mam na d³oniach pisak
Jestem graczem, te dzieciaki mówi¹ - co tam Izak?
Teraz nie lubisz, ale buja Ci siê g³owa i tak
A na koncertach u nas t³umy jak sobota w Lidlach
Nie pozna³em ju¿ dawno nikogo
Moje wyjœcia ju¿ rzadko wychodz¹
Moje ruchy niewidzialne jak znajomi z korpo
Ju¿ nie wróc¹ czasy, gdy ¿y³em anonimowo
Taconafide to jeszcze pogorszy
Idê przez miasto, wzrok ukryty, a wszêdzie widzê te oczy
Jedna proœba, nie pokazuj mnie palcem, no proszê
Fifi jak œwie¿e powietrze, coraz rzadziej na dworze
[Refren: Quebonafide & Taco Hemingway]
Nowa wiza, chocia¿ nadal nie mam w banku kart
Obok le¿y moja Frida, któr¹ mêczy œwiat
Kiedyœ Sokó³ tu przewidzia³ ile bêdê wart
Teraz s³oñce œwieci tylko dla mnie jak...
Kropla wina na poœcieli, znowu mêczy kac
Szukam jutra, ale wczoraj znowu drêczy w snach
Nawet Tytus nie przewidzia³ ile bêdê wart
Nie, nie
[Zwrotka 3: KêKê]
Siedzê sobie w belwederze na debacie o Polsce
Ministrowie w garniturach, a ich oczy pytaj¹
Raper, ale raczej radzê ostro¿nie
W takim tempie za dekadê mogê mianowaæ Panów
Chcê odpuœciæ, ale sprawy s¹ wielkie
Przez to cierpiê, nie mogê dobrze zaj¹æ siê ma³¹
Dzwonisz, mówisz, ¿e gotujesz, czy bêdê
Ja poœpiesznie na parkingu znów siê zajadam kasz¹ (znowu sam)
Chc¹ iœæ wszêdzie i mogê wejœæ jak chcê
Tylko jakoœ mi nie chcê siê iœæ
Takie rzeczy ju¿ nie proste i ³atwe
Nowy œwiat, ale wci¹¿ starzy my
[Refren: Quebonafide & Taco Hemingway]
Nowa wiza, chocia¿ nadal nie mam w banku kart
Obok le¿y moja Frida, któr¹ mêczy œwiat
Kiedyœ Sokó³ tu przewidzia³ ile bêdê wart
Teraz s³oñce œwieci tylko dla mnie jak...
Kropla wina na poœcieli, znowu mêczy kac
Szukam jutra, ale wczoraj znowu drêczy w snach
Nawet Tytus nie przewidzia³ ile bêdê wart
Nie, nie